Maciej Żak, grający trener LKS Czaniec udzielił wywiadu portalowi internetowemu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Nasz szkoleniowiec podsumował w nim wczorajsze starcie w Bytomiu, gdzie LKS Czaniec musiał uznać wyższość miejscowej Polonii.
„Uważam, że za grę w tym meczu należał się nam punkt. W pierwszej połowie, którą mieliśmy przetrwać bez straty gola, stało się coś dziwnego i w 8 minut rywale zdobyli 3 bramki. Ten moment dekoncentracji zadecydował o naszej porażce. Ale za drugą połowę należą się zawodnikom brawa. To była nasza najlepsza połowa w tym sezonie. Ruszyliśmy do ataku i napędziliśmy stracha Polonii. Gdyby Wilczek w 77 minucie, główkując z 6 metra po wrzutce Palarczyka strzelił kontaktowego gola moglibyśmy jeszcze powalczyć o remis. Uderzył dobrze, ale bramkarz Polonii znakomicie obronił. A tak to gol w ostatnich sekundach, choć efektowny, bo po dograniu Kaczmarczyka Wilczek przyjął piłkę na pierś i z woleja trafił z 12 metra w okienko, praktycznie niczego nam nie dał, bo sędzia odgwizdał koniec gry. Mam jednak nadzieję, że ta nasza postawa w drugiej połowie doda nam wiary w nasze umiejętności. Taką drużynę chciałbym zawsze widzieć na boisku, a wtedy możemy wygrywać z każdym w naszej lidze.”
Całość tekstu znajdziecie TUTAJ>>