20 kolejka HAIZ IV ligi śląskiej gr.II

Przed nami już 20 ligowa seria gier. Co prawda większość drużyn ma kilka zaległości do odrobienia, ale fakt jest taki, że już niedługo zespoły będą miały 2/3 sezonu za sobą. Zobaczmy co cikawego czeka nas w ten weekend.

Trudny wyjazd Bytomian

Liderująca rozgrywkom Polonia Bytom, uskrzydlona zwycięstwem z Bełkiem, zagra w Bielsku z miejscowym Podbeskidziem. Rezerwy pierwszoligowca są wiosną bardzo niewygodnym rywalem, a Bytomianie ostatni mecz wyjazdowy w Jasienicy przegrali 3:2. Ten mecz naprawdę zapowiada się arcyciekawie.

Na potknięcie lidera liczył będzie Bełk i Czaniec. Jednak oba zespoły, mimo że zagrają na własnych stadionach, zmierza się z niewygodnymi rywalami. Piłkarze Decoru zmierzą się z Wilkami Wilcza, a podopieczni Macieja Żaka z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. Sprawą oczywistą jest, że zarówno nasza drużyna, jak i Bełk, muszą wygrywać takie spotkania, jeśli myślą o mistrzostwie. Jednak jak już wiele razy bywało, boisko będzie najlepszą weryfikacją obecnej formy.

Ważny mecz Jasienicy

Drzewiarz Jasienica ma wiosną na swoim rozkładzie Polonię Bytom, ale ich pozycja w ligowej stawce wciąż jest trudna. Tym razem odmieniona zimą ekipa zmierzy się z wracającym do formy GKS-em Radziechowy-Wieprz. Fiodory przed tygodnie w końcu wygrały i będą chciały pójść za ciosem.

Derbowy pojedynek czeka Odrę Centrum, która zagra u siebie z Unią Racibórz. Wodzisławianie chcą dobić na stałe do czołówki, ale rywala mają wymagającego, zwłaszcza, że Unia musi zacząć punktować za trzy, żeby presja spadku była mniejsza.

Derby o być albo nie być

Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek Spójni Lanek z Beskidem Skoczów. Podopieczni Bartosza Woźniaka po dwóch z rzędu zwycięstwa awansowali aż na szóste miejsce i powoli stają się czarny koniem rundy wiosennej. Z kolei Skoczowianie jeszcze w tym roku nie przegrali, trzy razy remisując. Czy zanotują czwarty z rzędu podział punktów?

Kolejny mecz derbowy czeka nas w Tychach, gdzie rezerwy GKS-u zmierzą się z MKS-em Lędziny. Tyszanie chcą uciec od widma spadku, z kolei goście muszą wygrać bo ich sytuacja z meczu na mecz robi się coraz bardziej tragiczna.

Podobnie nerwowo jest w Ustroniu. Miejscowa Kuźnia, grając kolejny mecz w roli gospodarza, zagra z Dębem Gaszowice. W tym meczu nie da się wskazać faworyta, ale zwycięzca na pewno zyska trochę spokoju.