Wyjazdy do Raciborza nigdy nie należały do łatwych przepraw. I tym razem starcie z beniaminkiem rozgrywek sprawiło nam wiele problemów, ale koniec końców po raz pierwszy w tym sezonie wracamy z wyjazdowej eskapady z trzema, cennymi punktami po zwycięstwie 2:1!
Od początku mecz układał się dobrze dla naszej drużyny. Wydawało się, że kontrolowaliśmy przebieg spotkania. W 10 minucie dobrą okazję zmarnował Olek Apanchuk, który przegrał pojedynek z bramkarzem Unii. Jednak w 23 minucie Olo znalazł sposób na defensywę Raciborza. Nasz napastnik odebrał piłkę obrońcy, wpadł w pole karne i zmieśćił piłkę tuż przy słupku, otwierając wynik meczu! I niestety w tym momencie okres naszej dobrej gry się zakończył. Już dwie minuty po strzelonej bramce, gospodarze mieli znakomitą okazję do wyrównania, ale jeden z graczy Unii nie trafił z bliskiej odległości do pustej bramki. Racibórz napierał coraz mocniej, a my próbowaliśmy kontrataków. Po jednym z nich Andrii Apanchuk uderzył minimalnie obok słupka. Gospodarze natomiast dopięli swego minutę przed końcem pierwszej połowy. Szotek otrzymał piłkę w polu karnym, uderzył na bramkę Kierlina, piłkę podbił jeszcze Pielichowski i całkowicie zmylił naszego bramkarza.
Druga część meczu byłą bardziej otwarta niż pierwsza. Dzięki temu oglądaliśmy kilka dobrych okazji z jednej i z drugiej strony. Jeśli chodzi o nasz zespół, to blisko był Ilya, którego strzały dwurkotnie świetnie bronił bramkrz. Również Hałat miał dobrą okazję, ale w ostatniej chwili piłkę wybił jeden z obrońców. Gospodarze natomiast mieli jedną świetną sytuację, po której piłka trafiłą w słupek naszej bramki. Optycznie wydawało się, że to gospodarze są bliżej zdobycia gola, ale w 87 minucie nasza drużyna zadała decydujący cios. Olek Apanchuk zagrał na wolne pole do Wiśniowskiego, a ten z zimną krwią wykończył strzałem w krótki róg sytuację sam na sam, zapewniając nam cenne trzy punkty!
Wynik tego meczu jest zdecydowanie lepszy niż gra, ale musimy się cieszyć, że z trudnego terenu przywozimy komplet punktów. Przed nami teraz tydzień na zasłużoną regenerację po ostatnim maratonie meczowym i sobotnie starcie z rezerwami Podbeskidzia! Brawo za walkę drużyno!
10.09.2022 r., godzina 13.00, Racibórz, 6 kolejka IV ligi śląskiej gr. II sezon 2022/23
Unia Racibórz – LKS Czaniec 1:2 (1:1)
Widzów: 150
6 kolejka IV ligi śląskiej gr. II sezon 2022/23
2022-09-10/13:00 | MKS LĘDZINY | – | KS ROW 1964 RYBNIK | 2:1 |
2022-09-10/13:00 | UNIA RACIBÓRZ | – | LKS CZANIEC | 1:2 |
2022-09-10/14:00 | KP GKS II TYCHY | – | KS SPÓJNIA LANDEK | 2:2 |
2022-09-10/14:00 | KS POLONIA ŁAZISKA GÓRNE | – | LKS DRZEWIARZ JASIENICA | 4:0 |
2022-09-10/15:00 | MRKS CZECHOWICE-DZIEDZICE | – | KS KUŹNIA USTROŃ | 3:0 |
2022-09-10/16:00 | LKS ORZEŁ ŁĘKAWICA | – | KS DECOR BEŁK | 1:1 |
2022-09-10/16:00 | TS PODBESKIDZIE II BIELSKO-BIAŁA | – | LKS BŁYSKAWICA DROGOMYŚL | 5:1 |
2022-09-11/16:00 | LKS UNIA TURZA ŚLĄSKA | – | GKS GWAREK ORNONTOWICE | 3:0 |
Aktualna tabela ligowa
1 | MRKS CZECHOWICE-DZIEDZICE | 6 | 16 | 5 | 1 | 0 | 11:3 |
2 | LKS UNIA TURZA ŚLĄSKA | 6 | 15 | 5 | 0 | 1 | 14:3 |
3 | TS PODBESKIDZIE II BIELSKO-BIAŁA | 6 | 14 | 4 | 2 | 0 | 16:4 |
4 | KS POLONIA ŁAZISKA GÓRNE | 6 | 14 | 4 | 2 | 0 | 11:1 |
5 | LKS CZANIEC | 6 | 10 | 3 | 1 | 2 | 10:10 |
6 | GKS GWAREK ORNONTOWICE | 6 | 9 | 3 | 0 | 3 | 12:14 |
7 | LKS BŁYSKAWICA DROGOMYŚL | 6 | 9 | 2 | 3 | 1 | 8:7 |
8 | KS ROW 1964 RYBNIK | 6 | 9 | 3 | 0 | 3 | 13:11 |
9 | KS DECOR BEŁK | 6 | 7 | 1 | 4 | 1 | 9:9 |
10 | KP GKS II TYCHY | 6 | 7 | 1 | 4 | 1 | 7:8 |
11 | UNIA RACIBÓRZ | 6 | 6 | 2 | 0 | 4 | 10:15 |
12 | MKS LĘDZINY | 6 | 6 | 2 | 0 | 4 | 8:14 |
13 | KS SPÓJNIA LANDEK | 6 | 5 | 1 | 2 | 3 | 13:12 |
14 | LKS ORZEŁ ŁĘKAWICA | 6 | 5 | 1 | 2 | 3 | 7:12 |
15 | KS KUŹNIA USTROŃ | 6 | 1 | 0 | 1 | 5 | 5:18 |
16 | LKS DRZEWIARZ JASIENICA | 6 | 0 | 0 | 0 | 6 | 6:19 |