Każdy w Czańcu wiedział, że wyjazdowe spotkanie w Wilczej, na bardzo trudnym dla nas terenie, będzie miało kluczowe znaczenie przed „maratońskim” finiszem rozgrywek sezonu 2018/2019. Dlatego też, zwycięstwo jakie odnieśli podopieczni Macieja Żaka, pokonując miejscowe Wilki 1:0 i okoliczności w jakich do tego doszło, pozwala wierzyć, że w końcówce sezonu LKS Czaniec będzie do końca walczył o najwyższy cel.
Mecz od samego początku był typowymi piłkarskimi szachami, w których więcej do powiedzenia mieli goście. Kilka oskrzydlających akcji z naszej strony oraz strzałów z dystansu nie pozwoliło jednak cieszyć się jakiejkolwiek zdobyczy bramkowej. Zamiast tego w 40 minucie Borak otrzymał drugi żółty kartonik i wyleciał z boiska. Ocenę sytuacji po których nasz defensor ujrzał żółte kartki zostawiamy tym, którzy widzieli to na własne oczy na stadionie w Wilczej. Decyzji arbitra Jarzębaka nie mogło zmienić już nić i do końca meczu przyszło nam mierzyć się z Wilkami w osłabieniu. To jednak nie ostudziło naszych zapałów i również w drugiej części spotkania, częściej dochodziliśmy do okazji bramkowych, jednak brakowało cierpliwości już pod bramką rywala. Tej na szczęście nie zabrakło na cztery minuty przed końcem regulaminowych 90 minuty. Żak dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a w polu karnym znalazł się Ilya i głową posłał piłkę do siatki! W samej końcówce mieliśmy jeszcze okazję podwyższyć prowadzenie, ale Świerczyński nie wykorzystał rzutu karnego.
Takie zwycięstwa cieszą ogromnie. Grając w osłabieniu, wygrywamy bardzo ważny mecz w końcówce i na trzy kolejki przed końcem sezonu mocno trzymamy się na pozycji lidera. Przed nami jednak trzy milowe kroki, w których może się zdarzyć wszystko. Trzymamy jednak kciuki, że i te kroki będziemy stawiać równo i pewnie pójdziemy przed siebie!
25.05.2019 r., godzina 17.00, Wilcza, 27 kolejka IV ligi śląskiej gr.II sezon 2018/2019
Wilki Wilcza – LKS Czaniec 0:1 (0:0)
Bramka: 86′ Ilya
Kartki: Borak (2′, 40′ czerwona kartka w konsekwencji dwóch żółtych)
Skład LKS Czaniec: Majda – Kaczmarczyk, Stawowy, Żak, Borak, Świerczyński, Marczyński (88′ Handy), Karcz, Nazdryn-Platnitski, Lewandowski (83′ Jurczak), Stróżak (36′ Palarczyk).
Widzów: 100