Pewnie i skutecznie

Pierwsze dni października już za nami. Za nami także pierwsza kolejka w tym jesiennym miesiącu roku. Podopieczni Macieja Żaka mieli się odgryźć po dość niespodziewanym remisie w Wodzisławiu Śląskim i pewnie pokonać kolejnego rywala. Trafiło na nie łatwy zespół Unii Racibórz i ku uciesze fanów LKS-u Czaniec nasi gracze zagrali skutecznie, wygrywając 3:0.

Spotkanie od samego początku wyglądało jednostronnie. Goście ewidentenie przyjechali do Czańca aby powalczyć co najwyżej o remis i zacieśnili swoje szyki tuż za własnym polem karnym, dając możliwość konstruowania ataków naszej drużynie. Sztuka przebicia muru udała się dość szybko. W 14 minucie Ilya szukał Lewandowskiego na granicy pola karnego. Podanie przeciął jeden z graczy Uni ale tak odbił futbolówkę, że ta wpadła pod nogi stojącego na piątym metrze Kaczmarczyka. Nasz lewy obrońca bez zestanowienia uderzył na bramkę między nogami bramkarza, a piłka zatrzepotała w bramce. Co prawda arbiter liniowy podniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując pozycję spaloną. Ta faktycznie była, ale jako że zagrywającym piłkę był gracz gości, arbiter główny zachował przytomność i bramkę słusznie uznał. Goście mieli w tym spotkaniu dwie okazje. Po jednej piłka pod wpływem wiatru zmierzała niebezpiecznie w stronę naszej bramki, ale czujnie zachował się Kozieł. Podobnie było przy drugiej okazji, kiedy to Unia wyporwadziła szybki kontratak i jeden z obrońców przegrał pojedynek sam na sam z naszym bramkarzem.

W drugiej połowie gra wyglądała podobnie z tym, że goście nie zdołali sobie stworzyć już żadnej okazji, będąc w defensywie mimo niekorzystnego wyniku. W 73 minucie do swojej bramki, asystę dołożył Kaczmarczyk, który wbiegł w pole karne i zagrał mocną piłkę, po ziemii, na piąty metr. Tam czekał Stróżak, dostawił nogę i zdobył swoją piątą bramkę w tym sezonie. Kilka chwil później, w 86 minucie, błysnął Palarczyk. Rezerwowy w tym spotkaniu, tuż po swoim wejściu na plac gry, wbiegł w pole karne, wyłożył piłkę do Lewandowskiego. Jego strzał ręką zablokował jeden z obrońców, co sygnalizował nasz zespół. Jednak zanim arbiter zdołał podjąć decyzję, do piłki dopadł Ilya i wpakował ją do siatki gości.

To było bardzo ważne zwycięstwo naszego zespołu, potwierdzające naszą dobrą dyspozycję na tym etapie sezonu. Inkasujemy kolejne trzy punkty i patrzymy już na kolejnego rywala, którm będzie zespół MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Ten mecz za tydzień w niedzielę. A za wczorajsze zwycięstwo należą się wielkie brawa naszemu zespołowi!


06.10.2018 r., godzina 15.00, Czaniec ul. Zagłębocze 9, 10 kolejka IV ligi śląskiej gr. II

LKS Czaniec – Unia Racibórz 3:0 (1:0)

Bramki: 14′ Kaczmarczyk, 73′ Stróżak, 86′ Ilya

Skład LKS Czaniec: Kozieł – Zakrzewski, Stawowy, Żak, Kaczmarczyk, Świerczyński (70′ Jurczak), Marczyński, Nazdryn-Platnitski (88′ Handy), Karcz (75′ Palarczyk), Lewandowski, Stróżak (84′ Zaremba).

Widzów: 200