Maraton meczowy z udziałem LKSu Czaniec trwa w najlepsze. W ciągu sześciu ostatnich dni czeka nas trzecie ligowe spotkanie. Zmierzymy się w nim z Unią Turza Śląska i liczymy na rehabilitacje naszej drużyny po środowej porażce z Czechowicami.
Nasz jutrzejszy rywal to tegoroczny beniaminek, który w sześciu rozegranych dotychczas spotkaniach zgromadził sześć punktów, raz wygrywając, trzy razy remisując i dwa razy przegrywając. Bilans bramkowy Unii wynosi 10:16. Turza Śląska swój ostatni mecz zremisowała 2:2 z rezerwami GKSu Tychy, a jedyne zwycięstwo beniaminek odniósł w starciu z Rozwojem Katowice, wygrywając 3:2. W tym samym czasie podopieczni Szymona Waligóry zdobyli jedenaście oczek, rozgrywając jedno spotkanie więcej. Na taki dorobek złożyły się trzy zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki. W ostatnim spotkaniu, w minioną środę przegraliśmy na własnym stadionie z MRKSem Czechowice-Dziedzice 1:4.
Sobotnia konfrontacja Czańca z Turzą Śląską będzie bardzo ważnym spotkaniem. Dla nas liczyć się będzie przełamanie po nieudanym występie w minioną środę, a Unia ma niewielką przewagę nad strefą spadkową i odczuwa w związku z tym dużą presję. Liczymy, że trafimy z formą w ten dzień i cenne trzy punkty zostaną w Czańcu. Zaczynamy o godzinie 16.00, do boju LKS!
12.09.2020 r., godzina 16.00, Czaniec ul. Zagłębocze 9, 8 kolejka IV ligi śląskiej gr.II
LKS Czaniec-Unia Turza Śląska