LKS Czaniec-Odra Centrum 2:1

Po zeszłotygodniowej porażce w Książenicach, wszyscy starali się wyciągnąć tylko i wyłącznie pozytywne wnioski i szybko zapomnieć o tamtym spotkaniu. Najlepszym sposobem na taki stan rzeczy jest wygranie kolejnego meczu. I to udało się podopiecznym Szymona Waligóry, którzy pokonali Odrę Centrum Wodzisław Śląski 2:1.

Spotkanie od samego początku toczyło się pod dyktando naszej drużyny. Oskrzydlające akcje raz z jednej, raz z drugiej strony przynosiły okazje bramkowe. I tak po strzałach Oczki, Ilyii i Felscha, bramkarz Odry parował piłki, a z kolei strzały Machalicy, czy Flisa były niecelne. Swego nasz zespół dopiął w 32 minucie. Felsch świetnie zagrał prostopadłą piłkę do Oczki, ten wpadł w pole karne i pewnie zmieścił piłkę w bramce. Ten gol zadowolił naszych graczy na tyle, że po pół godzinnej dominacji na boisku, niepotrzebnie się cofnęli i dali zepchnąć do defensywy gościom. A Ci próbowali głównie wrzucać piłkę w nasze pole karne z głębi pola lub ze stałego fragmentu gry. Tuż przed przerwą Odra wyrównała. Źle rozegrany przez nasz zespół rzut rożny zakończył się kontratakiem Odry, Koczy wyszedł na czystą pozycję, zwiódł Kubę Felscha i wpakował piłkę do pustej bramki.

Przed startem drugiej części meczu wszyscy zastanawiali się, czy wyciągniemy w końcu wnioski z poprzednich meczów, gdy nie potrafiliśmy wyjść z szatni na drugie 45 minut. I to się nam udało. W 47 minucie Oczko wymanewrował na skrzydle dwóch obrońców, wbiegł w pole karne i w bliźniaczy sposób jak przy pierwszej bramce, umieścił futbolówkę w długim rogu. Druga część spotkania była meczem walki i otwartej gry raz w jedną, raz w drugą stronę. Do 75 minut trzeba powiedzieć, że to nasz zespół kontrolował spotkanie, mając swoje okazje. Na 15 minut przed końcem meczu gracz gości ukarany został drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, co podziałało mobilizująco na Odrę, która rzuciał się do rozpaczliwych ataków. Do stworzyło okazje do kontrataków i po jednym z nich Wiśniowski uwolnił Ilyę, a ten będąc w sytuacji sam na sam ostemplował poprzeczkę. Odpowiedź gości była zabójcza i gracz Odry stanął oko w oko z Felschem, ale tym razem nasz bramkarz wygrał ten pojedynek. W końcówce Wiśniowski mógł trafić do bramki, ale główkował niecelnie. Odra próbowała jeszcze z rzutu wolnego, ale Felsch znów popisał się świetną interwencją.

Bardzo cieszy fakt, że po raz pierwszy w tym sezonie wygraliśmy na wałsnym stadionie. Rehabilitujemy się za porażkę z Książenicami, która niewątpliwie siedziałą jeszcze w głowach naszych graczy. Tym bardziej naszej młodej ekipie należą się brawa za postawę. Koncentrujemy się już na najbliższym rywalu, bo w nadchodzącym tygodniu czekają nas aż dwa spotkania. W najbliższą środę zagramy w Czańcu z MRKS Czechowice-Dziedzice i na ten mecz serdecznie zapraszamy!


29.08.2020 r., godzina 17.00, Czaniec ul. Zagłębocze 9, 6 kolejka IV ligi śląskiej gr. II

LKS Czaniec – MKP Odra Centrum 2:1 (1:1)

Bramki: 32′, 47′ Oczko – 45′ Koczy

Skład LKS Czaniec: J. Felsch – Babicki, Borak, Marek, Handy, Machalica, M. Felsch, Nazdryn-Platnitski, Biela, Flis (70′ Wiśniowski), Oczko (79′ Papież).

Widzów: 100.