LKS Czaniec-GKS Radziechowy-Wieprz: Zapowiedź

Zamieszanie spowodowane sytuacją epidemiologiczną w kraju i wprowadzanymi obostrzeniami spowodowało, że kolejny raz niemal do samego końca musięliśmy czekać na decyzję Śląskiego Związku Piłki Nożnej czy ligowy naszych IV-ligowców dojdzie do skutku czy nie. Zachowując rygorystyczne normy sanitarne, jutrzejsze spotkanie z GKSem Radziechowy-Wieprz odbędzie się, a zatem czeka nas bardzo ważne spotkanie przed własną publicznością.

Nasz jutrzejszy rywal plasuje się obecnie na 15 miejscu w ligowej stawce, mając na swoim koncie 13 punktów zdobytych w 17 rozegranych meczach. Bilans bramkowy GKSu wynosi 18:37. Radziechowy większość punktów zdobyli przed własną publicznością, a na wyjeździe nie udało im się do tej pory wygrać. Trzy remisy w wyjazdowych eskapadach i bilans bramkowy 5:15 to podstawowy problem GKSu w obecnym sezonie, który spowodował taką, a nie inną sytaucję w tabeli tego zasłużonego IV-ligowca. W tym samym czasie LKS Czaniec zdołał zgromadzić 24 oczka i zajmuje 10 miejsce w stawce. O ile goście mają problemy z meczami na wyjeździe, to my mamy duży problem z wygrywaniem przed własną publicznością. Dość powiedzieć, że przy ulicy Zagłębocze 9 wygraliśmy w tym sezonie tylko raz, w sierpniu z Odrą Centrum. Bilans bramkowy meczów domowych Czańca wynosi 11:22.

Jesienny mecz przyniósł kibicom wiele emocji. W 60 minucie prowadzenie objęli gracze Radziechów. Chwilę później wyrównał Felsch, a w końcówce meczu rozstrzygjącą bramkę na naszą korzyść zdobył Wiśniowski, zapewniając nam cenne zwycięstwo. Ogólnie historia bezpośrednich spotkań obu ekip jest bardzo wyrównana i warto podkreślić, że grając z Radziechowami w roli gospodarza, wygraliśmy z tym rywalem tylko raz na trzy takie próby. Dodajmy, że obie drużyny wygrały swoje pierwsze wiosenne spotkania, przed dwoma tygodniami. Radziechowy pokonały 2:1 rezerwy Podbeskidzia, a podopieczni Szymona Waligóry wyszarpali zwycięstwo w Łękawicy w takim samym stosunku, 2:1.

Czeka nas jutro bardzo ważne spotkanie, bowiem w przypadku zwycięstwa możemy mocno zdystansować się od strefy spadkowej, co będzie bardzo dobrą wypadową na kolejne tygodnie ligowej rywalizacji. Trzymamy więc mocno kciuki za nasz zespół i wierzymy, że dopiszemy jutro kolejne trzy punkty i w końcu wygramy mecz na własnym stadionie! Łatwo na pewno nie będzie, ale damy radę! Do boju LKS!


27.03.2021 r., godzina 13.00, Czaniec ul. Zagłębocze 9, 24 kolejka IV ligi śląskiej gr. II

LKS Czaniec – GKS Radziechowy-Wieprz