Kuźnia Ustroń-LKS Czaniec 2:0

Po remisie z liderem stawki z Tychów, podopieczni Szymona Waligóry udali się do Ustronia aby rozegrać awansem mecz 30 kolejki IV ligi z miejscową Kuźnią. Jako, że spotkania w środku tygodnia nam ostatnio nie wychodzą to niestety polegliśmy 2:0.

Mecz powinien się jednak ułożyć całkowicie inaczej. Już w piątej minucie kapitalną okazję miał Ilya ale będąc sam na piątym metrze trafił wprost w bramkarza Kuźnii. Chwilę później Wiśniowski obsłużył podaniem Olka Apanchuka, ale ten nie trafił w piłkę będąc tuż przed bramką rywali. Ustronianie byli bardziej konkretni w swoich poczynaniach pod naszą bramką. W 12 minucie Iskrzycki znalazł na pograniczu pola karnego Abate, a ten kropnął pod poprzeczkę bramki Kierlina, otwierając tym samym wynik meczu. Kolejne minuty upływały, a to nasz zespół kreował kolejne nieskuteczne ataki. Świetną okazję miał Andryii Apanchuk, ale jego strzał z pola karnego był niezacznie niecelny. Najbliżej celu był Wiśniowski, który z bardzo bliskiej odległości uderzył po dośrodkowaniu od Olka Apanchuka, ale bramkarz sparował piłkę na rzut rożny. Zza pola karnego swoją próbę miał też Ilya ale uderzył za lekko. W 34 minucie masa niewykorzystanych sytuacji znów się zemściła. Kolejny raz Iskrzycki dośrodkował w nasze pole karne, Kierlin zawachał się z wyjściem z bramki co skrzętnie wykorzystał Abate, pakując piłkę do bramki strzałem głową. Przed przerwą z naszej strony dobrą okazję miał jeszcze młodszy z braci Apanchuk, a gospodarze próbowali lecz niecelnie strzelać z dystansu.

Drugą część meczu też lepiej rozpoczął nasz zespół. W 50 mincie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wiśniowski obił poprzeczkę, a dobitkę Olka Apanchuka jeden z obrońców wybił z linii bramkowej. Nasz zespół z każdą minutą otwierał się bardziej, ale brakowało zimnej krwii w wykończeniu sytuacji. Gospodarze próbowali swoich sił w kontratakach, ale też brakowało im w drugiej połowie finalnego podania. Do końca meczu nic godnego uwagi już się nie działo i trzy punkty zostały w Ustroniu.

Z dużym bólem przyjmujemy do wiadomości porażkę w Ustroniu. W pierwszej połowie graliśmy naprawdę bardzo dobry mecz, ale z tak słabą skutecznością nie mogliśmy liczyć na choćby punkt. Kuźnia była konkretniejsza pod naszą bramką i odniosła zasłużone zwycięstwo, a my musimy spróbować powalczyć o pozytywny finisz tego sezonu. W niedzielę zagramy w Gorzycach, a w najbliższą środę u siebie z Bełkiem i liczymy że uda nam się powalczyć o komplet punktów. Na pewno tą drużynę na to stać!


31.05.2022 r., godzina 18.00, Ustroń, 30 kolejka IV ligi śląskiej gr. II

Kuźnia Ustroń – LKS Czaniec 2:0 (2:0)

Bramki: 12′, 34′ Abate

Skład LKS Czaniec: Kierlin- Stańczak, Powała (75′ Stwora), Borak, Handy, Gawor, Ilya (46′ Pielichowski), Felsch, Wiśniowski (59′ Hałat), A. Apanchuk, O. Apanchuk.

Widzów: 120


Aktualna tabela ligowa

1 KP GKS II TYCHY S.A. 28 61 19 4 5 82:27
2 LKS UNIA TURZA ŚLĄSKA 29 55 17 4 8 64:40
3 KS DECOR BEŁK 27 55 17 4 6 53:34
4 KS KUŹNIA USTROŃ 29 50 14 8 7 48:32
5 GKS PIAST II GLIWICE S.A. 28 49 14 7 7 57:39
6 MRKS CZECHOWICE-DZIEDZICE 28 48 14 6 8 56:34
7 LKS CZANIEC 28 45 12 9 7 50:39
8 KS SPÓJNIA LANDEK 28 38 10 8 10 47:43
9 LKS ORZEŁ ŁĘKAWICA 28 38 11 5 12 48:47
10 KS ROW 1964 RYBNIK 28 38 10 8 10 62:60
11 LKS DRZEWIARZ JASIENICA 28 36 10 6 12 37:49
12 TS PODBESKIDZIE II S.A. 28 34 9 7 12 36:41
13 LKS UNIA KSIĄŻENICE 29 31 9 4 16 56:73
14 LKS CZARNI GORZYCE 28 29 8 5 15 35:61
15 LKS BESTWINA 28 18 5 3 20 32:75
16 TS CZARNI – GÓRAL ŻYWIEC – wycofał się 30 7 1 4 25 17:86