Nie udała się spraingowa wyprawa do Chełmka podopiecznym Szymona Waligóry. Dało się we znaki pożądane na tym etapie przygotowań zmęczenie co przełożyło się na jakość naszej gry i sam wynik.
Mecz od samego początku był widowiskiem bardzo otwartym, w którym nie brakowało sytuacji bramkowych. Gospodarze dwa razy stanęli przed szansą w pierwszych trzydziestu minutach, ale dobrze w bramce spisywał się testowany bramkarz. Po naszej stronie Ilya mógł otwierającym podaniem stworzyć Wiśniowskiemu dogodną okazję, ale został zablokowany. Druga część meczu ledwo się rozpoczęła, a już piłkarze musięli udać się na pokoło 40-minutową przerwę z powodu kontuzji ręki bramkarza Chełmka i potrzeby interwencji karetki. Po tej przerwie nasz zespół nie potrafił dojść do siebie, a we znaki już mocno wdało się zmęczenie w naszych szeregach. Jednak to nasz zespół objął prowadzenie. Papież zagrał prostopadle do Wiśniowskiego, defensor gospodarzy popełnił błąd, a nasz napastnik pewnym strzałem otworzył wynik meczu. W kolejnych minutach na boisku pojawiła się znaczna część naszej młodzieży co skrzętnie wykorzystał rywal. Najpierw faul Daniela Stwory dał Chełmkowi rzut karny, zamieniony na gola, a w ostatniej minucie błąd naszej defensywy został wykorzystany przez gospodarzy, a wynik meczu został ustalony na 2:1.
Na pewno ten mecz dostarczył wiele pożytecznego materiału dla naszego sztabu szkoleniowego i dobrze że zmęczenie intensywnymi treningami wyszło teraz. Cieszy również fakt, że tak wiele naszych wychowanków po raz kolejny dostało swoją szansę, co na pewno pozwoli im wchodzić na coraz wyższy poziom. Kolejny sparing już w sobotę, a zmierzymy się w nim z trzecioligowym Rekordem Bielsko-Biała.
08.07.2020 r., godzina 18.30, Chełmek, sparing nr 3
KS Chełmek – LKS Czaniec 2:1 (0:0)
Bramki: 75′ (k), 90′ – 61′ Wiśniowski
Skład LKS Czaniec: Testowany – Testowany, Zacny, Borak, Trojak, Felsch, Testowany, Ilya, Testowany, Testowany, Wiśniowski oraz Śleziak, Stwora D., Papież, Kołek, Testowany, Testowany, Handy, Mrowiec.