Spotkanie ostatniej kolejki ligowej sezonu 2018/2019 miało ogromny charakter gatunkowy dla podopiecznych Macieja Żaka. Lider rozgrywek IV ligi śląskiej gr.II musiał postawić kropkę nad „i” w drodze po mistrzostwo ligi. Tak na szczęście się stało, bo remis 1:1 na trudnym terenie w Wieprzu, na którym mierzyliśmy się z GKSem Radziechowy-Wieprz, wystarczył aby przypieczętować sukces. Dzięki temu LKS Czaniec został mistrzem IV ligi śląskiej gr.II!
Spotkanie od początku opiewało w walkę w środku pola i sporo grania dłuższych piłek z powodu wątpliwej jakości boiska, na którym przyszło nam się mierzyć. Jednak murawa była dla jednych i drugich taka sama i nie można tutaj szukać żadnych wymówek. Spotkanie lepiej rozpoczął nas zespół i już w drugiej minucie Stróżak główkował z okolicy siódmego metra do pustej bramki, ale uderzył za lekko. Chwilę później piłkę głową do bramki próbował skierować Lewandowski, ale jeszcze tym razem uderzał niecelnie po dośrodkowaniu Świerczyńskiego z rzutu rożnego. Po około 15 minutach do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Rajdy prawa i lewą stroną w wykonaniu Szymona Byrtka czy znanego z gry w LKSie Czaniec Macieja Łąckiego napsuły nam trochę krwii. Najgroźniej było w 25 minucie, kiedy Byrtek podawał właśnie do Łąckiego, ale Stawowy uchronił nas przed stratą bramki. Ważnym momentem meczu była 30 minuta, kiedy to boisko z powodu urazu mięśniowego musiał opuścić Karcz, czyli jeden z naszych czołowych graczy. Kilka chwil później mogliśmy się na szczęście cieszyć z pierwszej, jakże ważnej bramki. Świerczyński dokładnie dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Lewandowski i otworzył wynik spotkania!
Po zmianie stron LKS Czaniec dążył do podwyższenia prowadzenia. Sytuację miała ułatwić czerwona kartka dla Dudki z 48 minuty, który faulował wychodzącego sam na sam Handego. I faktycznie, przez kilkanaście kolejnych minut nasza przewaga była olbrzymia, a drugi gol wisiał w powietrzu. Ilya dwukrotnie wpadał w pole karne, ale raz uderzał niecelnie, raz podawał za lekko. Zza pola karnego swojego szczęścia próbowali Lewandowski i Marczyński, ale strzały, choć celne, były za lekkie. Apogeum pecha oglądaliśmy w 65 minucie meczu. Ilya kapitalnie dograł do Stróżaka, a ten mając przed sobą bramkę i bramkarza ostemplował poprzeczkę bramki gospodarzy. Piłka odbiła się na tyle mocno, że GKS zdołał wyprowadzić szybką kontrę. Byrtek wpadł w pole karne, dograł celnie na piąty metr, a Łącki głową wpakował piłkę do naszej bramki, doprowadzając do wyrównania. W tym momencie strach mocno zajżał w oczy zarówno naszych piłkarzy, jak i licznie zgromadzonych tego dnia fanów naszego zespołu. Podopieczni Macieja Żaka zostali na kilkanaście minut sparaliżowani, co starał się wykorzystać GKS. Szczęście było jednak po naszej stronie, bo Łącki miał okazję do wyprowadzenia gospodarzy na prowadzenie, trafiając niecelnie w sytuacji sam na sam. Czaniec otrząsnął się w okolicach 80 minuty i przejął inicjatywę na boisku, spychając rywala do defensywy. Uspokojenie nastąpiło w okolicy 85 minuty, kiedy rzesza naszych kibiców wybuchła radością po informacji, że w korespondencyjnym pojedynku w Czechowicach, MRKS objął prowadzenie z Drzewiarzem Jasienica. I choć podopieczni Macieja Żaka chcieli zwycięstwem zakończyć sezon, piłka nie wpadła do bramki i obie ekipy podzieliły się punktami.
LKS Czaniec został tym samym mistrzem IV ligi śląskiej gr.II w sezonie 2018/2019! To ogromny wyczyn, patrząc na to z jakimi problemami mierzyliśmy się zwłaszcza wiosną. Tego triumfu nic i nikt nam już nie zabierze i jest to najlepsza nagroda za ten trudny sezon. Za to należą się ogromne brawa dla piłkarzy, sztabu szkoleniowego, zarządu i wszystkich kibiców którzy wiernie wspierali nas, przede wszystkim w trudnych momentach tego sezonu! DZIĘKUJEMY! Teraz przed naszym zespołem dogrywka sezonu, czyli baraż o awans do III ligi. Zagramy w nim z dwukrotnym byłym Mistrzem Polski, Polonią Bytom! Pierwszy mecz już w najbliższą sobotę, 15 czerwca o godzinie 17.00 w Czańcu! Rewanż zostanie rozegrany w Bytomiu, 19 czerwca o godzinie 18.00. Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do wspierania naszego zespołu w starciach barażowych!
08.06.2019 r., godzina 17.00, Wieprz, 30 kolejka IV ligi śląskiej gr.II sezon 2018/2019
GKS Radziechowy-Wieprz – LKS Czaniec 1:1 (0:1)
Bramki: 65′ Łącki – 40′ Lewandowski
Kartki: Dudka (48′ czerwona karta za akcję ratunkową) – Jurczak
Skład LKS Czaniec: Majda – Palarczyk, Zakrzewski, Stawowy (60’ Jurczak), Borak, Świerczyński, Marczyński, Nazdryn-Platnitski, Karcz (30’ Handy), Lewandowski, Stróżak (80’ Kozioł).
Widzów: 150