Musimy oderwać się na chwilę od ligowej rzeczywistości i przenieść się do Pucharu Tysiąca Drużyn. Już jutro, w półfinałowym starciu na szczeblu Podokręgu Bielsko-Biała, podopieczni Macieja Żaka zmierzą się z trzecią siłą bielskiej A-klasy, GLKSem Wilkowice.
Dla LKSu Czaniec będzie to trzecia przeprawa w tegorocznej edycji Pucharu Polski z drużyną z A-klasowego poziomu rozgrywek. Wcześniej nasz zespół ograł 6:0 Sołę Kobiernice i 4:0 Pioniera Pisarzowice. Z kolei ekipa z Wilkowice ograła w drodze do półfinału rezerwy MRKSu Czechowice-Dziedzice 3:1 oraz Zamek Grodziec Śląski 1:0. Obie drużyny rozegrały dotychczas dwa spotkania w obecnej edycji, a stało się tak za sprawą wolnego losu w ćwierćfinałowych pojedynkach. Nasz jutrzejszy rywal nie brał udziału w poprzedniej edycji Pucharu Polski, a gdyby sięgnąć w karty historii jeszcze dalej to w poprzednich latach udział Wilkowic w rozgrywkach pucharowych był jedynie epizodyczny. Warto tutaj wspomnieć o starciu z 19 sierpnia 2015 roku. Wtedy w II rundzie Wilkowice mierzyły się z LKSem Czaniec i poległy 4:0. Bramki w tamtym spotkaniu dla naszej ekipy zdobywali Borak, Gołuch, Fabisiak, a jedno trafienie było samobójcze.
Nie chcemy tutaj pisać, że zwycięstwo naszej drużyny w jutrzejszym starciu jest tylko formalnością, bo mamy szacunek do naszego rywala. Jednak trzeba podkreślić, że każdy inny rezultat niż nasza wygrana będzie sensacją i mamy nadzieję, że tak jak w poprzednich dwóch spotkaniach, nasz zespół podejdzie do rywala poważnie i odniesie pewne zwycięstwo, meldując się finale rozgrywek pucharowych na szczeblu Podokręgu Bielsko-Biała. Trzymamy kciuki za nasz zespół! Do boju LKS!
02.10.2019 r., godzina 16.00, Wilkowice, Półfinał Pucharu Polski na szeblu Podokręgu Bielsko-Biała 19/20
GLKS Wilkowice – LKS Czaniec