Podsumowanie
Jak przystało na starcie drużyn należących do czołowki sezonu 2021/2022 w IV lidze śląskiej gr. II, pojedynek Unii Turza Śląska z LKSem Czaniec stał na bardzo dobrym poziomie. Jednak o jedną bramkę lepsi byli gospodarze, wygrywając 2:1.
Mecz mógł rozpocząć się dla nas idealnie. Już w drugiej minucie Handy uderzył sytuacyjnie z woleja, ale bramkarz Unii kapitalnie obronił ten strzał. Gospodarze pierwszą groźną akcję stworzyli w 16 minucie i od razu zamienili ją na gola. Choć tutaj bardziej trzeba mówić o prezencie jaki sprezentowała Turzy Śląskiej nasza drużyna. Stwora fatalnie zagrał w kierunku Ilyii, piłkę przechwycił Dudziński i precyzyjnym strzałem zza pola karnego umieścił ją tuż przy słupku bramki Kierlina. W pierwszej częściu meczu odnotować trzeba dobrą próbę Felscha, którego strzał zza pola karnego dobrze wybronił bramkarz Unii, a także niecelne dwa strzały Olka Apanchuka.
Drugą częśc meczu, podobnie jak pierwszą rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia. Felsch przejął piłkę w środku pola i zdecydował się na strzał z okolicy 20-metra. Futbolówka o centymetry minęła bramkę rywali. W kolejnych minutach to gospodarze chcięli zamknąć wynik tego meczu. Najbliżej byli w 65 minucie, kiedy to piłkę z linii bramkowej wybijał Borak. W 74 minucie Unia dopięła swego. Stańczak faulował, zdaniem sędziego, jednego z graczy gospodarzy w polu karnym, do piłki podszedł Kuczok i mimo tego, że Kierlin miał futbolówkę na rękach, podwyższył prowadzenie Unii. Jednak radość Turzy trwała zaledwie minutę. Kilka chwil po rozpoczęciu gry piłkę w środku pola otrzymał Andryii Apanchuk i zdecydował się na strzał z dalekiej odległości. Bramkarz gospodarzy próbował futbolówkę złapać, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że wpadła ona do jego bramki, przywracając nam nadzieję na korzystny wynik. W 80 minucie powinna paść bramka wyrównująca. Olek Apanchuk dośrodkował piłkę na głowę Felscha, jednak strzał naszego środkowego pomocnika minął bramkę o włos. Chwilę później starszy z braci Apanchuk doczekał się prostopadłego zagrania, wpadł w pole karne, ale jego strzał końcem buta zdołał obronić bramkarz Unii. W końcu w 93 minucie otrzymaliśmy piłkę meczową, ale Andryii Apanchuk trafił z rzutu wolnego, wykonywanego okolicy 18-metra, prosto w mur graczy z Turzy Śląskiej.
Możemy tylko żałować, że nie udało się odwrócić losów tego meczu ponieważ z perspektywy całego spotkania remis byłby wynikiem sprawiedliwym. Piłka nożna to jednak gra błędów i to my tym razem popełniliśmy o jeden więcej od rywala, przez co wracamy z Turzy Śląskiej bez punktów. Nie załamujemy jednak głowy, bo przed nami jeszcze wiele do zrobienia w tym sezonie. Kolejna próba już w najbliższą sobotę, kiedy to na własnym stadionie zagramy z Unią Książenice!
14.05.2022 r., godzina 17.00, Turza Śląska, 25 kolejka IV ligi śląskiej gr. II
KS Unia Turza Śląska – LKS Czaniec 2:1 (1:0)
Bramki: 16′ Dudziński, 74′ Kuczok (k) – 75′ A. Apanchuk.
Skład LKS Czaniec: Kierlin- Stańczak, Stwora, Borak, Handy, A. Zacny, Felsch, Ilya, Hałat (61′ Wiśniowski), A. Apanchuk, O. Apanchuk.
Widzów: 50
Szczegóły
Data | Czas | Liga | Sezon |
---|---|---|---|
14 maja 2022 | 17:00 | IV liga 21/22 | Seniorzy 21/22 |
Wyniki
Klub | Gole |
---|---|
Unia Turza Śląska | 2 |
LKS Czaniec | 1 |