Podsumowanie
Miniony weekend dał kibicom upragniony powrót rozgrywek IV ligi śląskiej. Niestety nie wszyscy mogli się cieszyć ze startu ligowego grania. W piątek popołudniu okazało się, że piłkarze naszego sobotniego rywala, MRKSu Czechowice-Dziedzice, mieli kontakt z osobą zarażona koronawirusem i to zdecydowało, że inauguracja ligi z udziałem LKSu Czaniec została przełożona na późniejszy termin. Wobec tego udało się zorganizować sparing z występującymi w klasie okręgowej rezerwami Bielskiego Rekordu, który nasz zespół zakończył zwycięstwem 2:1.
Od samego początku podopieczni Szymona Waligóry kontrolowali wydarzenia na boisku, atakując rywala raz po raz. Oskrzydlające akcej Oczki i Bieli nie znajdowały jednak finału w siatce aż do 15 minuty. Wtedy to Biela dośrodkował w pole karne, a tam nawyżej wyskoczył Ilya, pakując głową piłkę do bramki rywala. Kolejne minut bramek nie przynosiły co powodowało frustrację w naszych szeregach, bo okazji nie brakowało. I jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, rywal zemścił się na naszej drużynie. Zbyt krótkie wybicie piłki sprzed pola karnego spowodowało, że na 25-metrze przed naszą bramką do piłki dopadł Mucha i kropnął bez zastanowienia w okienko bramki Felscha. Na odpowiedź czekaliśmy jednak raptem dwie minuty. Felsch Maciej zabawił się na skrzydle z obrońcą rywala, wpadł w pole kare i dograł piłkę wzdłuż bramki. Na futbolówkę czekał już jeden z naszym nowych nabytków, Marek i posłał piłkę do pustej bramki Rekordu.
Na drugą połowę wyszliśmy w nieco odświeżonym składzie, podobnie zresztą jak Bielszczanie, co spowodowało, że pierwsze 20 minut drugiej części znów nabrało intensywności w to upalne południe. Przed szansą stanął Felsch, ale przegrał pojedynek sam na sam. Z bliskiej odległości strzelał Marek, ale minimalnie chybił. Strzały Ilyii i Bieli skutecznie bronił bramkarz Rekordu. Goście spróbowali swoich sił w samej końcówce, ale świetnymi interwencjami dwukrotnie popisał się Zaręba, ratując wynik meczu.
Zwycięstwo w tym sparingu było bardzo ważne dla naszej ekipy. Wszak w poprzednich mecach testowych udało się nam wygrać tylko jedno spotkanie, stąd dla poprawy morali naszej nowej, młodej drużyny ten mecz miał wysoką wartość. Również piłkarsko wypadliśmy poprawnie, całkowicie dominując nad rywalem i rozsądnie szafując siłami w upalnej pogodzie. Przyczepić możemy się jedynie do braku skuteczności oraz braku koncentracji w końcówce meczu. Mamy jednak jeszcze tydzień na pracę nad tymi mankamentami i miejmy nadzieję, że już w sobotę 1 sierpnia faktycznie wrócimy do walki o ligowe punkty, rywalizując z Kuźnią Ustroń!
25.07.2020 r., godzina 10.30, Czaniec, sparing nr 6
LKS Czaniec – BTS II Rekord 2:1 (2:1)
Bramki: 15′ Ilya, 37′ Marek-35′ Mucha
Skład LKS Czaniec: Felsch J. (Zaręba) – Babicki, Marek, Borak, Handy, Felsch M., Machalica, Ilya, Oczko, Biela, Wiśniowski oraz Sadzikowski, Flis, Papież, Zacny, Trojak.
Szczegóły
Data | Czas |
---|---|
25 lipca 2020 | 10:30 |
Wyniki
Klub | Gole |
---|---|
LKS Czaniec | 2 |
BTS Rekord II Bielsko-Biała | 1 |