23 kolejka IV ligi śląskiej gr. II: Nowy lider

Nie zwalniamy tempa i jesteśmy już po 23 serii gier na IV-ligowych boiskach śląska. Jak to zwykle bywa, w minionej serii gier wydarzyło się sporo, a na pierwszy plan wysuwa się kolejna zmiana lidera. Decor Bełk, mistrz poprzedniego sezonu, objął prowadzenie w ligowej stawce, ogrywając na wyjeździe MRKS Czechowice-Dziedzice aż 4:1. Decor prezentuje ostatnie najrówniejszą formę i dzięki temu wskakuje na gorący fotel lidera stawki.

Bełkowi udało się objąć prowadzenie także dlatego, że LKS Czaniec nie zdołał wygrać swojego spotkania z LKSem Goczałkowice-Zdrój. Mimo kilku dogodnych okazji, po błędzie naszego bramkarza, remisujemy 1:1 i spadamy na drugie miejsce w stawce, tracąc do nowego lidera punkt. Z naszą ekipą zrównała się punktowo Kuźnia Ustroń, która mimo kolejnego słabszego meczu, zdołała przełamać niemoc i wygrać po raz pierwszy od trzech spotkań. Tym razem Ustronianie pewnie ograli 2:0 GKS Radziechowy-Wieprz.

Przewodząca stawce trójka zostawiła już w polu walki Drzewiarza Jasienicę i GKS II Tychy, które w ostatnim czasie tracą regularnie punkty. Jasienica przegrała drugi mecz z rzedu, 1:0 z rezerwami Podbeskidzia, a Tychy drugi raz z rzędu dały sobie wydrzeć prowadzenie i zremisowały 2:2 w Wodzisławiu z miejscową Odrą. Do tej dwójki doszusowała Polonia Łaziska Górne, która wiosną prezentuje się bardzo dobrze i która nie bez problemów ograła outsidera ligi, Płomień Połomię, 3:2.

Ciekawie dzieje się także w dolnych rejonach stawki. W najtrudniejszej sytuacji obecnie jest Spójnia Landek, która jeszcze cztery dni temu była ekipą niepokonaną tej wiosny, jednak przegrała wczoraj drugi mecz z rzędu i wróciła na przedostatnie miejsce w tabeli. Tym razem Landek przegrał bardzo ważny, bezpośredni mecz z Dąbem Gaszowice 2:1. W dodatku po spotkaniu do dymisji podał się trener Landeka, Bartosz Woźniak. Najbliższe dni będą decydujące o być albo nie być dla Spójni.

23 kolejka IV ligi śląskiej gr. II sezon 2018/2019