12 kolejka IV ligi śląskiej gr. II: Derbowy pogrom

Lider traci zwycięstwo w ostatniej minucie, osłabione Tychy nie dały rady Goczałkowicom, pewna wygrana Książenic, derbowy pogrom w Czańcu, niespodzianka w Jasienicy i przełamanie Beskidu. Zapraszamy na podsumowanie 12 kolejki na IV-ligowych boiskach.

W Wodzisławiu spotkały się zespoły, które ostatnio wygrywają. Odra, będąca liderem stawki długo prowadziła, ale remis gością z Ustronia uratował niezwodny Adrian Sikora, pewnie egzekwując rzut karny. Tym samym lider stracił punkty i nie powiększył dystansu nad resztą stawki. Potknięcia lidera nie wykorzystały rezerwy GKSu Tychy, które w przypadku swojej wygranej w niedzielnym meczu z Goczałkowicami, mogły objąć prowadzenie w lidze. Tyszanie już od 11 minuty musięli grać w „10”. Mimo to dzielnie walczyli i przgrali tylko 1:2 z mocna ekipą LKSu Goczałkowice. Goście powoli zbliżają się już do podium ligowej stawki.

Unia Książenice jechała na niewygodny teren jednego z outsiderów ligi, Wilków Wilcza. Goście wywiązali się jednak z zadania wzorowo i ograli rywala 2:0. Dzięki temu beniaminek z Książenic wciąż utrzymuje się bardzo blisko lidera stawki. Podobnym rezultatem zakończyło się spotkanie w Jasienicy ale tutaj trzeba mówic o niespodziance. Dobrze spisująca się ostanio ekipa Drzewiarza, nie dała rady Odrze Centrum, przegrywając 0:2. Odra dzięki tej wygranej ucieka oddala się od strefy spadkowej i powoli zaczyna spoglądać przed siebie bo straty punktowe do środkwej części tabeli są niewielkie.

Derbowy pojedynek w Czańcu, pomiędzy LKSem, a MRKSem Czechowice-Dziedzice miał, jak zwykle wiele podtekstów. Podopieczni Macieja Żaka, podrażnieni trzema z rzędu porażkami w końcu zagrali na tyle skutecznie, że nie pozwolili gościom na wiele w tym meczu, gromiąc rywala aż 5:0. Czaniec dał akces powrotu do ścisłej czołówki, ale przed naszą drużyną kolejne starcia z ekipami wyżej notowanymi, które pokażą prawdę przed przerwą zimową. Z kolei Czechowice muszą szybko otrząsnąć się po tak wysokiej porażce, której na pewno się nie spodziewali.

Na koniec przechodzimy na sam dół stawki, bo tam wydarzyła się bardzo ważna rzecz. Pierwszy mecz w tym sezonie wygrał beniaminek ze Skoczowa, pewnie ogrywając Polonię Łaziska Górne 3:0. Jest to na pewno nie mała niespodzianka, bo goście to zawsze niewygodny rywal, ale to premierowe zwycięstwo Skoczowian wisiało juz powietrzu od kilkunastu dni. Miejmy nadzieję, że Beskid zacznie regularnie puntkować i na powaniżnie włączy się do walki o utrzymanie w stawce.

Poniżej zestawienie wszystkich spotkań minionej kolejki IV ligi śląskiej gr. II.

12 kolejka IV ligi śląskiej gr. II sezon 19/20